Dwóch panów w limuzynie, jednak nie wystarczająco kulturalnych, aby miejsce dla rodzin z dziećmi zostawić rodzinom z dziećmi. Wygląda na to, że są równie VIP jak ich nerki Valentino.
Pani ewidentnie prawo jazdy znalazła w paczce chipsów i to chyba jeszcze przed wprowadzeniem znaku B-2. Jeszcze ma czelność się wykłócać, że ten znak jej nie dotyczy. Niektórzy są odporni na wiedzę.
Dwóch panów w limuzynie, jednak nie wystarczająco kulturalnych, aby miejsce dla rodzin z dziećmi zostawić rodzinom z dziećmi. Wygląda na to, że są równie VIP jak ich nerki Valentino.