Ludzie, uważajcie na człowieka jeżdżącego osobówką o nr rejestracji WJ1401A! Kwadrans temu (czyli 22.01.17 r. ok godziny 17.50) o mało nie zginęłam na pasach w Ząbkach, koło przystanku "Warszawska". Rozumiem, że pada i że jest wieczór, i ciemno, trudności w polu widzenia, wieczorne zmęczenie, cokolwiek. Ale na litość Boską, szłam przez oznaczone przejście dla pieszych! Auta z lewej mnie zauważyły i się zatrzymały, a ten typ z prawej nawet nie zahamował, mimo że nie pędził jak szaleniec. Musiałam biegiem uciekać spod kół, do tego stopnia było blisko, że zahaczył mi z tyłu o kurtkę i rozdarł. Kurtki nie żal, bo stara, ale spać to ja dziś w nocy nie będę spokojnie :(
Tyle, co mi się wbiło w stresie w pamięć, to rejestracja i przyklejona z tyłu po lewej rybka (niestety...)
Ludzie, uważajcie na człowieka jeżdżącego osobówką o nr rejestracji WJ1401A! Kwadrans temu (czyli 22.01.17 r. ok godziny 17.50) o mało nie zginęłam na pasach w Ząbkach, koło przystanku "Warszawska". Rozumiem, że pada i że jest wieczór, i ciemno, trudności w polu widzenia, wieczorne zmęczenie, cokolwiek. Ale na litość Boską, szłam przez oznaczone przejście dla pieszych! Auta z lewej mnie zauważyły i się zatrzymały, a ten typ z prawej nawet nie zahamował, mimo że nie pędził jak szaleniec. Musiałam biegiem uciekać spod kół, do tego stopnia było blisko, że zahaczył mi z tyłu o kurtkę i rozdarł. Kurtki nie żal, bo stara, ale spać to ja dziś w nocy nie będę spokojnie :(
Tyle, co mi się wbiło w stresie w pamięć, to rejestracja i przyklejona z tyłu po lewej rybka (niestety...)