wreszcie ktos kto zrozumial swoj blad. Wiem, ze pani mogla zrobic maksymowi krzydwde ale okazala skruche i szczerze przeprosila. oby wiecej ludzi z taka postawa ale i wiecej patrzacych w lustra i stosujacych sie do prawa
Typ najpierw wjechał przede mnie jak jechałem cztery metry przed poprzedzającym samochodem po czym piskiem opon zahamował na bardzo wczesnym żółtym świetle prawdy powodując wypadek. prawo jazdy w chipsach ewidentnie
Pani w Fordzie (bodajże Mondeo) nie potrafi chyba patrzeć na znaki, a do niektórych na pewno się nie stosuje. Proszę Pani, nakaz jazdy w prawo oznacza, że MUSI Pani jechać w prawo, a nie wyjeżdżać w lewo i przejeżdżać przez strefę wyłączoną z ruchu (takie białe linie na jezdni). Ząbki, godzina 8:10 jak coś, proszę się douczyć, pozdrawiam
Nie popieram zachowania Pana, który jeździ po naszych polskich drogach (jak to niejednokrotnie podkreślił) ponad 40 lat, co moim zdaniem jak na takie zachowanie jest zdecydowanie wystarczającym czasem, pora wysiąść z auta, póki nikomu nie stała się krzywda. Pan jest idealnym przykładem na to, że starszy wcale nie znaczy mądrzejszy. Z lektury jaką otrzymałam (po tym jak ledwo uniknęliśmy stłuczki), dowiedziałam się że ścinając parking na ukos, miejscami parkingowymi, kierujący po prawej stronie ma pierwszeństwo przed autem jadącym prawidłowo wyznaczoną alejką… dobrze, że teraz już to wiem, w związku z tym, następnym razem zatrzymam się przed autem zaparkowanym po mojej prawej stronie, gdy będę jechać jedną z parkingowych alejek i poczekam aż ktoś skończy zakupy, abym mogła jechać dalej, bo przecież nie mam w takiej sytuacji pierwszeństwa… Mam nadzieję że Pan nie zrobi nikomu krzywdy. Szkoda tylko auta, widać że na auto stać ale na trochę rozumu w głowie już nie koniecznie….
wreszcie ktos kto zrozumial swoj blad. Wiem, ze pani mogla zrobic maksymowi krzydwde ale okazala skruche i szczerze przeprosila. oby wiecej ludzi z taka postawa ale i wiecej patrzacych w lustra i stosujacych sie do prawa