czy widziała pani,ze podjechałam z chorym dzieckiem i ile tam stałam?zanim pani podjechała z wózkiem bliżej juz udostępniłam pani caaały chodnik.niech się pani realizuje na innych blogach,albo zajmie dzieckiem.
Gdyby zaparkowała pani na jezdni, pani dziecko musiałoby przejść niecały metr więcej. Na pewno nie byłoby to dla niego tak niewygodne jak dla autorki zdjęcia omijanie pani z wózkiem po ulicy.
Ja nie wiem, skąd w ludziach taki egoizm, że nie obchodzi ich zupełnie nic innego poza tym, żeby mieć samemu tą odrobinę wygodniej.
czy widziała pani,ze podjechałam z chorym dzieckiem i ile tam stałam?zanim pani podjechała z wózkiem bliżej juz udostępniłam pani caaały chodnik.niech się pani realizuje na innych blogach,albo zajmie dzieckiem.