Wielka Pani nie dość, że wyjeżdża z podporządkowanej 10 metrów przed maską auta, to wjeżdża na pas do jazdy wprost, po czym przekracza linię ciągłą i zajeżdża drogę po raz drugi. Pokazuje, że ma coś z głową, po czym na następnych światłach wyprzedza prawym pasem, wyjeżdżając na lewy, po czym znowu ma coś nie tak z głową i na następnej ciągłej linii nagle zmienia na pas do skrętu w lewo. Uwaga na Sobieskiego i Żółkiewskiego w Toruniu, paseratti i wiejskie, stołeczne tablice upoważniają do wymuszania pierwszeństwa na kimkolwiek. Pewnie wczorajsza i myśli, że każdy zatrzyma się przed nią autem w sekundę, cóż następnym razem radzę jednak wjeżdżać jej na pełnej w d..., to może wtedy jak dostanie po zniżkach to ją czegoś nauczy.
Wielka Pani nie dość, że wyjeżdża z podporządkowanej 10 metrów przed maską auta, to wjeżdża na pas do jazdy wprost, po czym przekracza linię ciągłą i zajeżdża drogę po raz drugi. Pokazuje, że ma coś z głową, po czym na następnych światłach wyprzedza prawym pasem, wyjeżdżając na lewy, po czym znowu ma coś nie tak z głową i na następnej ciągłej linii nagle zmienia na pas do skrętu w lewo. Uwaga na Sobieskiego i Żółkiewskiego w Toruniu, paseratti i wiejskie, stołeczne tablice upoważniają do wymuszania pierwszeństwa na kimkolwiek. Pewnie wczorajsza i myśli, że każdy zatrzyma się przed nią autem w sekundę, cóż następnym razem radzę jednak wjeżdżać jej na pełnej w d..., to może wtedy jak dostanie po zniżkach to ją czegoś nauczy.