kolejny 40sto kilogramowy dziad który nie ogarnia jak działa jazda na suwak. Pas się kończy, a ten specjalnie wjeżdża praktycznie lusterkiem w lusterko byleby tylko ktoś nie wjechał przed jaśnie pana.
Na klakson nie reaguje, boi się odwrócić głowę. Jak do niego wysiadłem porozmawiać w czym ma problem to zwiał, haha. Typowy Janusz pewny siebie tylko w puszcze metalu.
kolejny 40sto kilogramowy dziad który nie ogarnia jak działa jazda na suwak. Pas się kończy, a ten specjalnie wjeżdża praktycznie lusterkiem w lusterko byleby tylko ktoś nie wjechał przed jaśnie pana.
Na klakson nie reaguje, boi się odwrócić głowę. Jak do niego wysiadłem porozmawiać w czym ma problem to zwiał, haha. Typowy Janusz pewny siebie tylko w puszcze metalu.