Proszę Pana! Jestem ciekaw, czy też tak samo by się Pan tłumaczył w sądzie, gdyby kierowcy z Poleny coś by się stało, bo przez twój buracki manewr by w coś przywalił? Owszem, mógł niedoszacować prędkości, z jaką Ty jechałeś, każdy ma prawo popełnić błąd. Ale TY nie masz prawa odpierdalać takich manewrów na drodze. I ten głos lamusa "bo mi drogę zajechał", taki żałosny, że aż ze śmiechu się popłakałem.
Do wszystkich DEBILI którzy twierdzą że można jechać nawet i 300km/h i że wina jest zawsze wymuszajacego: wawalove.pl/Mial-pierwszenstwo-jednak-sad-uznal-go-za-winnego-a11023
Jasne, bo sąd jest tu dla własnej wygody i dla własnego widzimisię i „niechciejstwa” wydawania papierków. Jak jest trup to już rodzinie obojętnie czyja wina, ubezpieczycielowi też - przecież się dogadają wszyscy w tak kontrowersyjnej sprawie sami.
Pozdrawiam, obyś z takim postrzeganiem świata nigdy do sądu nie musiał iść. BTW, jesteś z PISu?
trafi kiedyś na kutego na cztery łapy gościa który mu się nie odsunie, a zrobi mu manewr "pit".
gość w skodzie pewnie nie wie, ale usiłując kogoś wypchnąć z drogi swoim tyłem (lekkim) jest bez szans w zderzeniu z nawet sporo mniejszym samochodem.
Dokładnie tak! Gość w Polówce ewidentnie chciał kogoś zabić. Jedziesz sobie spokojnie swoim pasem a tu jakiś debil zajeżdża ci drogę z prędkością co najmniej dwukrotnie mniejszą. Szczyt debilizmu wyskakiwać komuś przed maskę i liczyć na to, że zwolni lub stanie jak wryty.
Ale o co wam chodzi? Przecież to prawdziwy katolik który dopiero co przyjął komunie świętą i dlatego wszystkich innych ludzi cieszących się życiem ma w dupie.
Nie powiedział niczego co miałoby wskazywać na to, że jest katolikiem.
Więc nie hejtuj.
On zapewne tak samo boi się Kościoła jak ty - stad takie zachowanie na drodze.
Jak najbardziej zglosic na policje. Zrobia analize glosu.
A na przyszlosc rada dla Ciebie i innych ktorzy maja cb radio. Zapamietujesz tablice, powtarzasz je sobie i wybierasz na glosnomowiacy 112. Jako pierwsze co podajesz nr tablic, pozniej miejsce i co sie stalo. W trakcie rozmowy trzymaj wlaczony mikrofon od cb radia. Wspomnij, ze moze jacys tirowcy beda mogli zatarasowac 2 pasy i wtedy zatrzymac goscia. Dziala sprawdzone.
@Kubuś, od kiedy jakikolwiek pas na jezdni jednokierunkowej jest czyjąś własnością? Właśnie takie debilne podejście, siedzenie na ogonie i agresja powodują największe zagrożenie. Przypominam, że prędkość dopuszczalna na krajówce to 90, na ekspresówce 120, na autostradzie 120. Chcesz jechać szybciej - ok, Twoje ryzyko. Gość z polówki gapowaty, ale przestrzeni do hamowania - jeśli jedziesz rozważnie- sporo. Ale oczywiście- gloryfikuj "mistrza prostej i niedoszłego mordercę" w jednym.
Też jestem za tym żeby odebrać prawo jazdy temu w Polówce. Ewidentnie chciał doprowadzić do wypadku i mógł zabić kogoś w rozpędzonym aucie. Wymusił pierwszeństwo i zajechał drogę pojazdowi poruszającego się na wprost swoim pasem.
Według moich obliczeń przy 30 klatkach/s zyskanie 1 długości linii+odstępu (12m) względem nagrywającego przez Skodę zajmuje 28-30 klatek. Więc prędkość względna aut wynosi około 3,6*12/(28/30)=46km/h (jeżeli przyjąć 30 klatek wynosi 43km/h). Dodając to do prędkości nagrywającego (129km/h) wychodzi prędkość Skody 175km/h +- 10km/h czyli sporo nawet jak na autostradę, a to autostrada nie była.
@Kris. Człowieku, ale ty jesteś debilem! Nie zrobił nic złego? Zajechanie komuś drogi i spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym to nic złego? Mało co nie doszło do wypadku i kto wie czy nie zakończyło by się tragicznie. Gdzieś ty się uchował to nie wiem bo bredzisz niesamowicie. Nie masz prawa to ty człowieku dupić takich fleków. Jego sprawa ile jechał i to on w razie czego będzie odpowiadał karnie, łącznie z przekroczeniem dopuszczalnej prędkości. Jak jeździsz przepisowo to trzymaj się prawego pasa i nie wykonuj debilnych manewrów jak ten mały. Mi jakoś nikt nie przeszkadza na lewym pasie czy jedzie 100, 200, 300km/h ani też nikomu nie zajeżdżam drogi z tego tytułu. Śpię spokojnie i bez bólu dupy w przeciwieństwie do ciebie. Skończonym debilem sam jesteś a wytłumaczy ci to kiedyś pan policjant jak zajedziesz komuś drogę a ten wjedzie ci w dupę. Wtedy stróże prawa wytłumaczą ci, że choćby ktoś poruszał się 300km/h to nie masz prawa zmienić pasa na jego bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia i konieczności nagłego hamowania przez ten pojazd. Tak właśnie studiowałeś kodeks ruchu drogowego dupo wołowa.
Od kiedy te wspomniane 150m wystarcza do okreslenia czy dochodzi do wymuszenia, czy tez nie? Proba zepchniecia auta karygodna, natomiast zachowanie kierowcy, ktory wyprzedzal tez pozostawia wiele do zyczenia.
Po tym co na CB sprawca zagrożenia powiedział - Policja powinna z dnia na dzień odebrać prawko i samochód a sąd wydać dożywotni zakaz kierowania WSZYSTKIMI pojazdami.
Mały VW wbrew temu co kretyn na CB powiedział - jechał przepisowo i nie zrobił niczego złego.
Auto "nagrywające" jedzie około 128 kmh (liczone po słupkach i po liniach przerywanych długich osobno - oba wyniki wyszły mi z dokładnością +- 5 kmh.
Nie jest to autostrada a więc dopuszczalna prędkość w tym miejscu to właśnie max 120 kmh!
Kretyn w Skodzie nie miał prawa jechać szybciej!!!
VW w momencie jak rozpoczął zmianę pasa miał ponad 150 metrów przerwy na lewym pasie (nikomu drogi zatem nie zajechał).
Kretynie ze Skody - nie znasz PoRD, nie masz kultury, nie masz mózgu - jesteś skończonym debilem!
Proszę Pana! Jestem ciekaw, czy też tak samo by się Pan tłumaczył w sądzie, gdyby kierowcy z Poleny coś by się stało, bo przez twój buracki manewr by w coś przywalił? Owszem, mógł niedoszacować prędkości, z jaką Ty jechałeś, każdy ma prawo popełnić błąd. Ale TY nie masz prawa odpierdalać takich manewrów na drodze. I ten głos lamusa "bo mi drogę zajechał", taki żałosny, że aż ze śmiechu się popłakałem.