Widziałem ten pojazd ostatnio pod lokalnym sklepem monopolowym. Kierowca zataczał kręgi większe niż LOT nad krakowskim lotniskiem. Oszczał także inne auto stojące pod sklepem i nasrał na wycieraczkę. Nie polecam tego osobnika.
Samochód ledwo kupiony, a już z niego jedzie gównem i spermą, w środku cały zasikany, nie pozdrawiam kierowcy, który tak dba o swój samochód i który wyprawia takie kombinacje alpejskie w swojej własności!
Widziałem ten pojazd ostatnio pod lokalnym sklepem monopolowym. Kierowca zataczał kręgi większe niż LOT nad krakowskim lotniskiem. Oszczał także inne auto stojące pod sklepem i nasrał na wycieraczkę. Nie polecam tego osobnika.