Widać , że autor nagrania ma mnóstwo wolnego czasu i hejtuje i minusuje passssserati. To nie jest sytuacja zagrażającą zyciu , czy coś takiego, filmik nudny i bez szaleństw. A nazbieral tyle minusów. Dumny autor nagrania pewnie sam wbił tysiąc. Żenada.
dlaczego cwaniakom ? jeśli jest pas do jazdy, to trzeba nim jechać, kto ma decydować, że mają się wpasować 500 m wcześniej ? albo kilometr ? właśnie popaprańcom pilnującym pasa wydaje się, że mogą o tym decydować, jedziemy do końca i tam robimy suwak, nie da się inaczej. Cwaniactwo jedzie pasem do jazdy prosto omijając korek do skrętu w prawo i blokuje pas do jazdy prosto czekając na lukę przy okazji spowalniając skręcających, ale to z suwakiem nie ma nic wspólnego, to nie jest trudne do zrozumienia
Tyle zrozumiałeś z całego komentarza? Ale dobra, spróbuję Ci wyjaśnić, choć coś mi podpowiada, że to daremny wysiłek. Suwak jest wtedy, kiedy mniej więcej taka sama ilość pojazdów porusza się po obu pasach i przy zwężeniu przejeżdżają naprzemiennie. Sytuacja gdy na jednym pasie stoi ich kilkadziesiąt a drugim radośnie pomyka kilka suwakiem nie jest. Gdybyśmy na tym filmie widzieli suwak, to zachowanie kierowcy (czyli poruszanie się po lewym pasie z prędkością taką samą z jaką jadą pojazdy po pasie prawym) żadną miarą nie mogłoby podchodzić pod "szeryfowanie".
Wszystko to jednak sprawy marginalne. Obojętnie jak sobie suwak zdefiniujemy i jak go oceniamy, blokowanie kończącego się pasa to mały pikuś w porównaniu z tym co wyprawiają kierowcy w zalinkowanych w moim komentarzu wątkach. Utrudniania ruchu nie można stawiać w jednym rzędzie z narażaniem zdrowia i życia ludzi. Jeśli więc w rankingu szeryfowie zdobywają po kilkaset bądź nawet i tysiąc kilkaset głosów podczas gdy wariaci stwarzający realne zagrożenie raptem po kilkadziesiąt, to coś chyba jest nie tak. Może faktycznie jak twierdzi Ganusz Jajos jest to raczej kwestia przypadku, choć ja obawiam się że jest to jakieś ideologiczne czy wręcz nawet parareligijne zacietrzewienie. Bo suwak, czy szerzej - małpowanie na ślepo wszystkiego co modne na zachodzie bez brania pod uwagę kontekstu kulturowego, społecznego, historycznego czy jakiego tam jeszcze stało się chyba u nas jakimś rodzajem parareligii.
Top kierowców czasem tu się sam nakręca. Pewnie zależy od tego kto pierwszy trafi do czołówki. Nie ma to nic wspólnego z wagą przewinienia.
Ale może i dobrze, że kilku szeryfów trafiło do czołówki. Wariatów drogowych ciężko jest ucywilizować, a do takiego Janusza środkowego pasa może i kiedyś dotrze, że to on łamie przepisy.
Głupi, niemądry, nie znający przepisów cham. Wstyd, przez takich ograniczonych umysłowo TKN 03955 tworzą się korki i szerzy się chamstwo burakiem podszyte. Po co to demonstrować swoją głupotę TKN 03955?
Mam pytanie do kierowcy podpisujacego się Jan Nowak. Szanowny Pan miał przyjemność prowadzić auto np. Na niemieckiej autostradzie? Jeśli nie, to proponuję wycieczkę i popatrzenie sobie jak wygląda tam jazda na suwak? To ie stanowi problemu bo granice jeszcze są otwarte
ja widzę, że kolega zna jazdę na niemieckich autostradach tylko z opowiadań. dla uprzytomnienia - czy to holender czy niemiec - korki robią sobie sami i jeden drugiego jak wpuści to poczęstuje klaksonem zaraz. niemcy to zadufane w sobie szowinistyczne szwabskie swinie. zapomnieli już dawno, że każdy samochód w najgorszym nawet wyposażeniu ma takie coś jak kierunkowskaz. Owszem, polacy zdażają się tacy co ich myślenie strasznie boli, ale nie zgodzę się z panującą powszechnie opinią,że niemcy to tacy och i ach zaje****i.
tki zobowiązuje , TKN do tej pory nie robiło wstydu , wiąże się to z tym ze konskie do jazdy jest trudne i kierowcy w miarę ogarniaja no i z tym ze rzadko do stolicy województwa jezdza
W tym miejscu to standard, że znajdzie się taki ktoś, kto myśli, że to jest takie "Europejskie" zachowanie, poprawne politycznie. A nie wie, że jest po prostu głupi i niedouczony.
Chciałeś przycwaniaczyć i zamiast jechać ze wszystkimi prawym pasem wszystkich wyprzedzić i wbić się na początku? N ie wiem kto durniejszy? Stawiam na autora filmu.
tylko do utylizacji ....