Szanowna Pani stoczyła się na mnie w korku w centrum Warszawy, mimo trąbienia z mojej strony nie zareagowała, odbiła się od mojego samochodu, odjechała w przód. Wysiadłam wyjaśnić sprawę, a ona do mnie z mordą, że w nią wjechałam i czy jestem normalna! Mówię, że chyba żartuje, zapytałam kierowców obok, czy widzieli co się stało, wszyscy potwierdzili, że tak, że się stoczyła bez hamulca. A ona w samochód i w długą! Wystarczyło się zatrzymać i powiedzieć „przepraszam, czy nic się nie stało?”!
Totalne dno, zero kultury i jakiegokolwiek rozumu!
Cham i menda zajeżdzał mi cały czas droge. Dodatkowo notorycznie zastawia mój samochód na osiedlowym parkingu... Nie pozdrwiam szanownych sąsiadów, posidaczy samochodu z ową rejestracją!!!
Synek wygrał prawo jazdy chyba w konkursie lodow ekipy...
Tragedia...
Tu nie wolno parkować 👎🏿