Jechałem za Berlingo w Kielcach Gdy widze że szoruje podwoziem o asfalt, na początku myślalem że napakowani na wakacje nad Polskie morze, wyprzedzając widzialem mlodego nastolatka wielkiego jak 150 wpierdalając burgery z mcdonalds
Kierowca Berlingo chwali się że jego Berlingo ma mocarne 90 koni z czego te 10 koni już wymarło, kierowca parkuje samochód w miejscach publicznych podkładając drewienko pod koło bo ręczny się zepsuł na Amen w dodatku przerysował mojego Seata ibizę 1.4 MPI
Kierowca chciał wyprzedzić rowerzyste. Niestety nie udało mu się tego zrobic jednak próbował rozchulać swoje 90 koni cały czas jechał lewym pasem. Gdy pomigałem mu długimi żeby zjechał na prawy pas wrzucił wsteczny i wjechał w mojego superba L&k nie polecam kierowcy.
Jechałem za Berlingo w Kielcach Gdy widze że szoruje podwoziem o asfalt, na początku myślalem że napakowani na wakacje nad Polskie morze, wyprzedzając widzialem mlodego nastolatka wielkiego jak 150 wpierdalając burgery z mcdonalds