Łowców sensacji informuję, że nic się nie stało i możecie przewijać dalej. Drivera i jego wariacje z kolei proszę: K***a, weź sobie odpuść chociaż na święta. Nawet ty zasługujesz na urlop.
Jak zepsuć sobie i innym humor na dzień przed świętami:
1. Bądź Januszem
2. Zobacz na parkingu sznur samochodów oczekujących na wolne miejsca.
3. Zdecyduj się opuścić parking.
4. Po ominięciu kolejki zobacz w ostatniej chwili, że zwalnia się miejsce.
5. Obierz nowy życiowy cel. Wepchnij się przed wszystkich.
6. Dostań nadciśnienia, bo gość z początku kolejki dał ci gestem do zrozumienia, że nie ma zamiaru stać na tym parkingu do wieczora.
7. Uchyl szybę i zacznij wyzywać oponenta (w wieku 27 lat) od „śpików” oraz poinformuj go, że jak się nie zamknie to wysiądziesz z samochodu.
8. Na prośbę o zrealizowanie swoich obietnic przypomnij sobie, że jesteś zbyt gruby, aby samodzielnie otworzyć drzwi i pośpiesznie odjedź.
Opisanemu powyżej przypadkowi przypominam zatem, że:
Szacunku nie zdobywa się chamstwem, a wiek to żaden argument, jeśli pomimo jego zaawansowania wciąż mamy spore braki w inteligencji i nie potrafimy przyznać się do błędu. Jako, że ja z własnym chamstwem wciąż miewam problemy, ale do błędu jednak potrafię się przyznać toteż przyznaję: że pokiwanie pięścią zza szyby w Pana kierunku, nawet celem upomnienia, było z mojej strony mocno nie na miejscu, ponieważ w odniesieniu do takiego starego, spasionego ch*ja zdecydowanie bardziej pasuje środkowy palec.
A tak na serio, wystarczyło po prostu uchylić tę szybę wcześniej i normalnie zapytać: „Przepraszam, czy bardzo byłoby to Panu nie na rękę jeśli zaparkowałbym w tym miejscu przed Panem? Ja tylko jedną rzecz potrzebuję z galerii, a trochę mi się spieszy.” i już bym odpuścił życząc udanych świąt.
"Śpik" dobre XD Pewnie kolejny typowy staroć po 50-tce. Nie wie co powiedzieć to zacznie wyzywać innych od gówniarzy i będzie chciał szacunku za bycie bucem. Nie rozumiem takich taboretów. Zazdroszczą młodości czy jak? Sami zazwyczaj są uosobieniem stwierdzenia "stary, a głupi" więc nie wiem czym chcą się szczycić.
Łowców sensacji informuję, że nic się nie stało i możecie przewijać dalej. Drivera i jego wariacje z kolei proszę: K***a, weź sobie odpuść chociaż na święta. Nawet ty zasługujesz na urlop.
Jak zepsuć sobie i innym humor na dzień przed świętami:
1. Bądź Januszem
2. Zobacz na parkingu sznur samochodów oczekujących na wolne miejsca.
3. Zdecyduj się opuścić parking.
4. Po ominięciu kolejki zobacz w ostatniej chwili, że zwalnia się miejsce.
5. Obierz nowy życiowy cel. Wepchnij się przed wszystkich.
6. Dostań nadciśnienia, bo gość z początku kolejki dał ci gestem do zrozumienia, że nie ma zamiaru stać na tym parkingu do wieczora.
7. Uchyl szybę i zacznij wyzywać oponenta (w wieku 27 lat) od „śpików” oraz poinformuj go, że jak się nie zamknie to wysiądziesz z samochodu.
8. Na prośbę o zrealizowanie swoich obietnic przypomnij sobie, że jesteś zbyt gruby, aby samodzielnie otworzyć drzwi i pośpiesznie odjedź.
Opisanemu powyżej przypadkowi przypominam zatem, że:
Szacunku nie zdobywa się chamstwem, a wiek to żaden argument, jeśli pomimo jego zaawansowania wciąż mamy spore braki w inteligencji i nie potrafimy przyznać się do błędu. Jako, że ja z własnym chamstwem wciąż miewam problemy, ale do błędu jednak potrafię się przyznać toteż przyznaję: że pokiwanie pięścią zza szyby w Pana kierunku, nawet celem upomnienia, było z mojej strony mocno nie na miejscu, ponieważ w odniesieniu do takiego starego, spasionego ch*ja zdecydowanie bardziej pasuje środkowy palec.
A tak na serio, wystarczyło po prostu uchylić tę szybę wcześniej i normalnie zapytać: „Przepraszam, czy bardzo byłoby to Panu nie na rękę jeśli zaparkowałbym w tym miejscu przed Panem? Ja tylko jedną rzecz potrzebuję z galerii, a trochę mi się spieszy.” i już bym odpuścił życząc udanych świąt.