LOL zachował się prawidłowo, po za przyspaniem na zielonym na początku. Nie cisnął do następnych czerwonych, a potem nie wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Dwukrotnie! Gdyby nie on, to Panowie z lizakiem, by cb ściągnęli na pobocze, w miejscu gdzie go wyprzedziłeś. Ciotowóz powiadam wam u nagrywającego.
Jak się chcesz wypowiadać, to zdobądź prawo jazdy, albo ogarnij sobie przepisy ruchu drogowego... Zakaz wyprzedzania nie dotyczy przejść sterowanych światłami ciotomule...
Mistrz dynamicznej jazdy po lewym pasie. Chcesz zamulać, to ustawiaj się na prawym pasie, albo się przesiądź do Fiata 126p, który cię prawie wyprzedził...
Chodzi mi tylko o drugie światła, zgadzam się z tym, że nie ma sensu gwałtownie przyspieszać, żeby za 2s gwałtownie hamować.
SZO to nie lokalna tablica, ale to nie jest wytłumaczenie. Od tego są znaki drogowe, żeby je ogarniać. Nie można takich kierowców tak tłumaczyć, bo w większych miastach przez takich tworzą się korki.
W Polsce obowiązuje ruch prawostronny, lewy pas jest od wyprzedzania, jeżeli ktoś się na nim nie potrafi odnaleźć, powinien poruszać się prawym. Ze świateł też powinno się ruszać dynamicznie, żeby jak najwięcej samochodów przejechało na danym cyklu, gdyż tak jak wspomniałem wcześniej dynamiczna jazda spod świateł nie generuje lub nie zwiększa korków. Prędkości 50km/h nie przekroczyłem, odpuściłem gaz zaraz po jej osiągnięciu, co nawet można usłyszeć. Obraz może dawać złudzenie szybszej jazdy.
Po co miał mocno z pierwszych świateł ruszać jak 100 metrów dalej było czerwone światło?
Niektórzy szanują swoje auto i nie ruszają z piskiem opon bez potrzeby tylko po to by ponownie z piskiem opon hamować 100 metrów dalej.
Ale drugie światła fakt - zamulił.
Czy SZO to lokalna tablica?
Jeśli to przyjezdny to miał prawo się zastanawiać czy nie musi zmienić pasa ruchu (np. gdzieś zaraz będzie skręcać w lewo).
Pamiętaj - w mieście obowiązuje 50 km/h na obu pasach ruchu.
Lewy pas nie jest wyłącznie dla ciebie - każdy ma prawo być na lewym pasie. Nawet Fiat 126p. Myślę, że 50 km/h przekroczyłeś.
LOL zachował się prawidłowo, po za przyspaniem na zielonym na początku. Nie cisnął do następnych czerwonych, a potem nie wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Dwukrotnie! Gdyby nie on, to Panowie z lizakiem, by cb ściągnęli na pobocze, w miejscu gdzie go wyprzedziłeś. Ciotowóz powiadam wam u nagrywającego.