nie uszkadzaj samochodu, bo bedziesz glownym podejrzanym (twoj teren), postaw tabliczke i telefon jak napisal Jan D.
Ewentualnie, mozesz rozstawic jakies kamienie lub cos niewidocznego, tak zeby sie nadzial autem - wtedy to juz nie twoja wina, a powinien sie tez nauczyc.
kierowca tego pojazdu, bezprawnie parkuje na prywatnym terenie. Nie ma zgody właścicieli na parkowanie. Wjeżdżają nie zauważeni. Są jakieś sposoby na takie zachowanie? Wątpię by policja lub straż miejska zechciała ingerować na prywatnej posesji.
nie uszkadzaj samochodu, bo bedziesz glownym podejrzanym (twoj teren), postaw tabliczke i telefon jak napisal Jan D.
Ewentualnie, mozesz rozstawic jakies kamienie lub cos niewidocznego, tak zeby sie nadzial autem - wtedy to juz nie twoja wina, a powinien sie tez nauczyc.