Pan bezmyślny do granic możliwości. Przyjeżdża na czyjeś osiedle, nie respektuje zasad ruchu drogowego (drogi panie, pan się wróci na prawo jazdy i zobaczy sobie co to droga wewnętrzna na osiedlu i kto na niej ma pierwszeństwo i dlaczego nie jest to pan). Wymachiwanie łapskami, pultanie sie i celowe agresywne przyspieszanie, gdy widzi pan, że pieszy wchodzi do swojej klatki i bloku to czyste buractwo, ale myślę że doskonale pan to wie patrząc na codzień w lustro. Następnym razem krzyczeć i wymachiwać łapami to sobie pan możesz, ale na tej swojej wsi, z której pan pochodzisz.
Pan bezmyślny do granic możliwości. Przyjeżdża na czyjeś osiedle, nie respektuje zasad ruchu drogowego (drogi panie, pan się wróci na prawo jazdy i zobaczy sobie co to droga wewnętrzna na osiedlu i kto na niej ma pierwszeństwo i dlaczego nie jest to pan). Wymachiwanie łapskami, pultanie sie i celowe agresywne przyspieszanie, gdy widzi pan, że pieszy wchodzi do swojej klatki i bloku to czyste buractwo, ale myślę że doskonale pan to wie patrząc na codzień w lustro. Następnym razem krzyczeć i wymachiwać łapami to sobie pan możesz, ale na tej swojej wsi, z której pan pochodzisz.