Polecam drogiej właścicielce nie wylewać swoich frustracji i wyładowywać się na ludziach ani kierować gróźb karalnych. Wszystko można rozwiązać kulturalnie ale to słowo zdecydowanie jest tej Pani obce. Krytyka za parkowanie na lini gdy samej parkuje się w ten sposób jest delikatnie mówiąc hipokryzją.
Ma szczęście że do mnie groźby karalnej nie skierowała bo by miała rozbitą głowę o beton