Kierowca tego pojazdu dnia 06.04 o godzinie 14:15 masturbował się za kierownicą, lecz to nie jest najgorsze w tym wszystkim. Najgorsze jest to, że kierowca spuścił się wtedy gdy była otwarta szyba z lewej strony niestety ten cały glut poleciał mi prosto na szybę przez wiatr, ponieważ jechałem pojazdem za tym panem, lecz nie mam tego za złe temu panu, ponieważ kierowca od razu się zatrzymał i wysiadł jakiś chłopak z prawej strony (ciemne włosy z twarzy dziecko), podszedł do mojego samochodu pięknie zlizał tego gluta z przedniej szyby, połknął i wrócił spowrotem do samochodu tego pana. Na przyszłość jednak nie radziłbym walić konia przy otwartej szybie.
Podczas jazdy kolega ugryzł go w penisa. Kierowce to tak zabolało że stracił panowanie nad pojazdem i wjebał się do rowu