Ja pier... jak czytam wasze komentarze to dziwie się jak można być tak spier..lonym.
„Nagrywający jechał lewym pasem” jechał bo jak widać na filmiku trasa się później rozdziela na dwa kierunki i zajął sobie już konkretny pas i ja jakoś nie widzę problemu z tym.
„Wyprzedzający nie złamał przepisów i dobrze wyprzedzał” tak? Na pewno ? Najechał na linie ciągła a z tego co mowi kodeks drogowy zabrania się najeżdżania i przejeżdżania przez linie ciągła.
Sam fakt tego manewru zostawiam bez komentarza, bo jest on jedynie karygodny
Nie pozdrawiam was „szanujących się i mundrych kierowców swoich bolidów wyścigowych”
@Lemi, w PORD nie istnieje pojęcie jezdni jednokierunkowej z jednym wyznaczonym pasem ruchu. Linie są jak najbardziej zgodnie z przepisami, ale przepisy te mówią, że są to linie krawędziowe łącznicy, czyli w praktyce wyznaczają krawędzie jezdni i nie powinny sugerować ci niczego innego.
@lemi, to nie jest "jeden wydzielony pas". Wg PORD jest to jezdnia jednokierunkowa. Technicznie łącznica wjazdu na autostradę. Te białe linie po bokach wyznaczają krawędzie tej jezdni. To nie jest tak, że może sobie obok jechać tyle samochodów ile się zmieści. PORD zobowiązuje do trzymania się możliwie blisko prawej strony. Lewą stroną można wyprzedzić. W przypadku gdy nie ma wyznaczonych pasów ruchu wyprzedzić można tylko lewą stroną. Gdyby pasy były wyznaczone, to wyprzedzić można by zarówno lewym, jak i prawym pasem (jezdnia jednokierunkowa).
Jestem tylko ciekaw jak rzeczywiście do tego podchodzą przepisy bo cudów nie ma ale raczej mało kto zna cały kodeks na pamięć. Może tak wyprzedzany odbił troszkę w lewo ale powodów mogło być 100 000 nie wnikam mam nadzieje że tylko nie zrobił tego specjalnie, bo umyślne spowodowanie kolizji powinno być surowo karane i nie ważne czy ktoś inny złamał przepis czy nie. Ale zastanawia mnie przepis o tym że jeżeli pasy nie są wydzielone to może jechać tyle samochodów ile się zmieści... tylko że to są wydzielone pasy... a dokładnie jeden pas dość szeroki ale uważam ze jest wydzieliny i po to mamy te białe linie po bokach :)
Pablo, ignorancie. Nie najechał na linię ciągłą, tylko na linię krawędziową P-7a. Najechał, bo nagrywający próbował przyszoferzyć i odbił w lewo zmuszając wyprzedzającego do przekroczenia lewymi kołami ww linii. Mimo wszystko, pozdrawiam.
Niby gdzie odbił w lewo? Odbił w prawo i chyba logiczne jest, że jak masz widok tylnej kamery i auto skręca w prawo to tył obraca się to tylny obraz "ucieka" jakby w lewo.
Jeśli chciałeś tym nagraniem podkreślić jakim jesteś ciamajdą, to brawo kolego. Udało ci się. Mogłeś jak prawdziwy facet dodać gazu i go zablokować podczas wyprzedzania.
Zwracam uwage, że nagrywajacy łamał przepisy i jechał lewym pasem, co sprowokowało kierowce do tego manewru. Panie nagrywajacy, swiat nie jest czarno-biały. Tyle w temacie.
@Obserwator, nagrywający odbił w lewo, a mimo to nie doszło do kolizji. Oba pojazdy się zmieściły. Dzięki za wskazanie miejsca. Nie jest to teren zabudowany. Wystarczy się kawałek cofnąć, alby to zobaczyć. Nie ma to jednak najmniejszego znaczenia. w tym przypadku.
To prawda, że należy zachować bezpieczną odległość. Jednak w przepisach bezpieczna odległość określona jest tylko w stosunku do mijanych/wyprzedzanych kolumn pieszych i pojazdów jednośladowych, tj. minimum 1m.
Skoro wspominasz, że szerokość pasów określona jest przepisami, to spójrzmy do Rozporządzenia. §42 pkt.1 "Jednopasowa łącznica jednokierunkowa, oznaczona dalej symbolem "P1", powinna mieć jezdnię wraz z opaskami razem o szerokości nie mniejszej niż 6,0 m oraz obustronne gruntowe pobocza, każde o szerokości nie mniejszej niż 1,0 m."
Przekroczenie prędkości faktycznie mogło tu wystąpić i pewnie wystąpiło, ale nie oceniam tego, bo taki film to dla policji żaden dowód, a biorąc pod uwagę jak często ta prędkość jest przez kierowców w Polsce przekraczana, powinno tu trafić pewnie z 80% jeżdżących po drogach samochodów.
Po drugie kiedy można wyprzedzać? Wtedy, gdy warunki na to pozwalają i manewr wyprzedzania będzie bezpieczny. I należy zachować bezpieczną odległość od pojazdu wyprzedzanego. Przyzwoitość nakazuje pół metra. Czyli samochód ma 2 metry, od krawędzi jezdni jedzie z 10 cm, z drugiej strony też wypadało by mieć z 10 cm zapasu, pół metra odległości i 2 samochody po 2 m szerokości z lusterkami. Czyli jakby nie patrzeć by taki manewr odbył się bezpiecznie jezdnia musiała by mieć szerokość minimum 4 m 70 cm. Sęk w tym, że pasy wjazdowe mają jezdnię o szerokości 4 metry i dodatkowo 25 cm zabrane jest na pobocza (reszta to trawa) na których jak komuś auto padnie ma zjechać. Zatem jak panie geniuszu chcesz pomieścić 2 dwumetrowej szerokości pojazdy na jezdni szerokiej ja 3.75 metra? Te pasy mają specjalnie taką szerokość, by na nich nie wyprzedzać. I jest to ustanowione przepisami.
@co kurła, nagrywający będąc wyprzedzanym delikatnie odbił w lewo, jakby chciał przyblokować wyprzedzającego. W wyniku czego wyprzedzający, aby uniknąć kolizji musiał delikatnie zjechać na pobocze. Taki mam zarzut do nagrywającego.
A jaki wy macie zarzut do wyprzedzającego? Jaki przepis złamał wyprzedzając w tym miejscu?
Nie ma tam zakazu wyprzedzania. Jezdnia jednokierunkowa bez wyznaczonych pasów ruchu. Wyprzedzanie z lewej strony. Wg mnie wszystko jest ok. Wg was co nie jest ok? Jakie wykroczenie? który przepis został naruszony?
Jesli szerokość jezdni jest wystarczająca aby jechały nią równolegle 2 samochody mamy wtedy 2 pasy nieoznaczone, a poza tym Ty zawalidrogo nagrywający masz obowiązek jechać jak najbliżej prawej krawędzi jezdni. Nie widze tu nic niebezpiecznego w manewrze kierowcy Astry, jest zakaz wyprzedzania w takich miejscach? Nie. Zajechał drogę, zepchnął nagrywajacego? Nie. Opanował samochód mimo że jechał szybciej niż nagrywający? Tak. Więc w czym problem. Kogoś boli d... że został wyprzedzony.
Opel mógł go wyprzedzić, jak już wspomniane - pojęcie niewydzielonych pasów ruchu. Kolegom proponuję pooglądać "jedz bezpiecznie", tam pan Dworak w kilku odcinkach już to tłumaczył. Oczywiście mógł, pod warunkiem nie przekroczenia dopuszczalnej prędkości, a na tym filmiku wygląda że przekroczył i to bardzo i to oczywiście należy piętnować. I oprócz tego że można by wyprzedzić to trzeba by jeszcze pomyśleć czy będzie bezpieczne takie wyprzedzanie, ten na filmiku napewno o tym nie pomyślał, a jeśli uznał za bezpieczne lepiej niech przesiadzie się na komunikację zbiorową
Szerokość drogi na styk, więc może ok ale może czas zacząć przestrzegać ograniczeń prędkości? Tu jest podstawowy problem, że Opel jechał za szybko i pitolenie o czymkolwiek dalej jest bezsensu bo jakby przestrzegał przepisów to by do niczego nie doszło.
Szerokość jezdni w tym miejscu to standardowe 3,5 metra. W żaden sposób nie ma możliwości, by zmieściły się tam obok siebie 2 samochody osobowe, których szerokość to około 2 metry. W dodatku zostawiając przepisowy metr odstępu. To jednopasmowy wjazd na autostradę. Widziałeś kiedyś w życiu coś takiego, czy to Twój pierwszy raz? I tam jest ograniczenie do 60 km/h. Nagrywający jechał przepisowo.
Oni tak nie robią, więc wydaje im się, że tak nie można. Taka jest świadomość prawa o ruchu drogowym większości kierowców. Niestety strach na drogę wyjechać.
Może pomyśl że był na łuku i to rzekome odbicie było prostowaniem kierownicy, a nie przypuszczał, że pirat drogowy będzie go wyprzedzał. Podstawowa informacja tam jest 60km/h, Opel przekroczył więc jego wina. Potem dobrze widać że ucieka w prawo jak zauważył zapewne w lusterku że Opel się ciśnie na chama.
Jest na Stop Cham od 2:04