Drogowy bandyta to akurat ten co nagrywał. Naucz się tłuku wyprzedzać na drodze szybkiego ruchu bo masz 3 pasy a jedziesz jak baran skrajnym lewym. Jak widzę takich durniów co się zabierają za wyprzedzanie, bez osiągnięcia odpowiedniej prędkości i dynamiki to się we mnie gotuje. Zjeżdżasz na lewy pas z minimalną różnicą prędkości i ciągniesz się kilometrami a jak widać na załączonym filmiku to jeszcze wytracasz prędkość, zamiast ją dynamicznie nabierać. Lewy pas to nie ścieżka spacerowa do kościoła. Jak się wybrałeś na wycieczkę krajobrazową to trzeba było wstrzymać się z wyprzedzaniem i puścić poruszającego się dynamicznie za tobą. To co zrobił jest wynikiem twojej głupoty a nie jego. Z nieba nie spadł i nie pojawił się w wyniku cudu a to oznacza, że najzwyczajniej go zablokowałeś. Poruszał się szybciej od ciebie więc jesteś głupcem jak myślałeś, że nagle się zdematerializuje albo cię przeskoczy. Zmuszenie kogoś do nagłego hamowania na drodze szybkiego ruchu to też przejaw twojego egoizmu i głupoty. Sytuacja tylko i wyłącznie pokazuje szczyt debilizmu panującego na polskich drogach - nagminne poruszanie się lewym pasem, anemiczne wyprzedzanie, okupowanie lewego i środkowego pasa. Paradoksalnie, żeby ominąć tą całą "głupotę" trzeba zrobić dokładnie to co na materiale video - wyprzedzać tylko i wyłącznie prawym pasem. W Polsce po prostu nie ma innej opcji - taka mentalność narodu. Jakby tego było mało to jeszcze co drugi przygłupi kupuje kamerę żeby prowokować, kapować i nagrywać własną głupotę. Grubo ponad 50% filmów pokazuje, że wykroczenia i zachowania kierowców są spowodowane winą nagrywającego a nie ich samych. Typowy Janusz - kamerzysta. Kupić kamerę, włączyć, nagrywać. Następnie wjechać komuś przed maskę, spowodować żeby inny kierowca wbił hamulec w podłogę i wybił sobie zęby o kierownicę. Potem należy zamieścić film w internecie i płakać, że bandyta! - Bo wyprzedził i postanowił stanowczo hamulcem zamanifestować, że wcześniejszy manewr kamerzysty mu się nie spodobał. To jak sprowokować bandę kiboli a potem nagrać film kiedy mordkę obijają - płakać i udawać niewinnego. Jest nadzieja w policji bo coraz częściej biorą się za szeryfów lewego pasa i finansowo ich uczą jak sprawnie poruszać pedałem gazu podczas wyprzedzania. Nie jednego zdziwionego 'Janusza' już widziałem jak przyjmował mandacik za "wzorową jazdę lewym pasem i profesjonalne operowanie gazem podczas wyprzedzania".
na 99% nagrywajacy mu sie wpierdolil na pas jak 'wyprzedzal'. wyprzedzil 1 samochod i zamiast zjechac na srodkowy i puscic 'DROGOWEGO BANDYTE' (xD) to sie ciagnal lewym pasem. moge sie zalozyc ze tak bylo. jak dla mnie to takie nagrania kompromituja tylko nagrywajacego, pozdrawiam
Drogowy bandyta to akurat ten co nagrywał. Naucz się tłuku wyprzedzać na drodze szybkiego ruchu bo masz 3 pasy a jedziesz jak baran skrajnym lewym. Jak widzę takich durniów co się zabierają za wyprzedzanie, bez osiągnięcia odpowiedniej prędkości i dynamiki to się we mnie gotuje. Zjeżdżasz na lewy pas z minimalną różnicą prędkości i ciągniesz się kilometrami a jak widać na załączonym filmiku to jeszcze wytracasz prędkość, zamiast ją dynamicznie nabierać. Lewy pas to nie ścieżka spacerowa do kościoła. Jak się wybrałeś na wycieczkę krajobrazową to trzeba było wstrzymać się z wyprzedzaniem i puścić poruszającego się dynamicznie za tobą. To co zrobił jest wynikiem twojej głupoty a nie jego. Z nieba nie spadł i nie pojawił się w wyniku cudu a to oznacza, że najzwyczajniej go zablokowałeś. Poruszał się szybciej od ciebie więc jesteś głupcem jak myślałeś, że nagle się zdematerializuje albo cię przeskoczy. Zmuszenie kogoś do nagłego hamowania na drodze szybkiego ruchu to też przejaw twojego egoizmu i głupoty. Sytuacja tylko i wyłącznie pokazuje szczyt debilizmu panującego na polskich drogach - nagminne poruszanie się lewym pasem, anemiczne wyprzedzanie, okupowanie lewego i środkowego pasa. Paradoksalnie, żeby ominąć tą całą "głupotę" trzeba zrobić dokładnie to co na materiale video - wyprzedzać tylko i wyłącznie prawym pasem. W Polsce po prostu nie ma innej opcji - taka mentalność narodu. Jakby tego było mało to jeszcze co drugi przygłupi kupuje kamerę żeby prowokować, kapować i nagrywać własną głupotę. Grubo ponad 50% filmów pokazuje, że wykroczenia i zachowania kierowców są spowodowane winą nagrywającego a nie ich samych. Typowy Janusz - kamerzysta. Kupić kamerę, włączyć, nagrywać. Następnie wjechać komuś przed maskę, spowodować żeby inny kierowca wbił hamulec w podłogę i wybił sobie zęby o kierownicę. Potem należy zamieścić film w internecie i płakać, że bandyta! - Bo wyprzedził i postanowił stanowczo hamulcem zamanifestować, że wcześniejszy manewr kamerzysty mu się nie spodobał. To jak sprowokować bandę kiboli a potem nagrać film kiedy mordkę obijają - płakać i udawać niewinnego. Jest nadzieja w policji bo coraz częściej biorą się za szeryfów lewego pasa i finansowo ich uczą jak sprawnie poruszać pedałem gazu podczas wyprzedzania. Nie jednego zdziwionego 'Janusza' już widziałem jak przyjmował mandacik za "wzorową jazdę lewym pasem i profesjonalne operowanie gazem podczas wyprzedzania".