Drogi kolego. Tutaj oglądajacy maja kłopoty z myśleniem i polaryzacją. Binarność anusowo-margotowa im się udziela. Mylą plus z minusem, a potem się dziwią że jest zwarcie. Tyle w temacie.
Teren zabudowany, mógł jechać lewym pasem troglodyci i ameby drogowe. Ktory pierwszy da minusa i osiagnie spust w majty? Dawac, dawac, sqrwysyny. Tyle w temacie.
A od kiedy w terenie zabudowanym nie trzeba jeździć prawym pasem? Bo mnie się wydaję, że w mieście również jest taki obowiązek, chyba, że się wyprzedza, lub skręca/zawraca.
Kolejny Januszek z abonamentem na lewy pas, TIR lepiej przyspiesza od niego, samochody jadące przed nim mu odjechały, a on dalej lewym. Nie rozumiem takiego zachowania.
Wygląda na teren zabudowany.
Do około 20 sekundy gość miał inne auta przed sobą i utrzymywał bezpieczny dystans.
Ty zwyczajnie zacząłem przekraczać dopuszczalną prędkość... tyle w temacie.
ahh, moje kochane SWD :P