Niektórzy nie dbają o auta ich sprawa, ale jak ktoś dba i szanuje, a taki człowiek nie szanujący niszczy czyjeś "oczko w głowie" to ma mnie ch** strzelić...
Jeśli nie potrafisz normalnie drzwi w samochodzie otworzyć, to się przesiądź na rower droga koleżanko... Nie chodzi mi nawet o zarysowanie, bo zeszło po jednym przetarciu szmatką (pozostały niewidoczne na pierwszy rzut oka ryski), ale bardziej o zachowanie Pani, która wysiadała z samochodu. Skoro i tak Cię widziałem, że uderzyłaś w moje drzwi, to po co się jeszcze bezczelnie wypierać tego i szybko uciekać do sklepu, przy okazji rzucając kilka "miłych" słów w moją stronę, zamiast zwyczajnie po ludzku przeprosić... Mimo wszystko życzę powodzenia, a w ramach zadośćuczynienia życzę też porządnej sraczki przez kilka dni.
W Mc Donaldzie zerzarła wszystkie wieśmaki po czym głośno sie zesrała. Nie polecam