Ale tak to juz niestety musi być, najpierw i dalej szargaja opinię BMW, VW Passat a tera AUDI. Fajne fury ale to jak z gorzałą, wszystko jest dla LUDZI:)
SRB 75Y2, nie urągając tych co we wsi się urodzili, ale wydaje mnie się iż te blachy są zarejestrowane gdzieś w jakimś rasowym ZADUPIU. Więc nie ma czego wymagać od tego CHŁOPKA......:/
heya kmioty i gzmoty, prostować liście bo juz jesien za nami, jak nie macie co robic swymi szajsonami iphonami to isc do kloaki i rznąć ile sie da i szarawary naciongnąć na pupsko ... aha wpierw se podmyc jakaś woda kolońskom
Relacja skopiowana z wykopu:
Ja pierdziele, ale buraka widziałem godzinę temu. Stoje przy aucie i gadam przez telefon, nagle słyszę coś w stylu "nie umiem wyjechać, zastawił mnie Pan". Gadałem i w pierwszej chwili do mnie nie dotarło, ale po chwili już było wszystko na tacy. Parking w Wodzisławiu, miejsc wolnych od cholery, ale facet w Audi o rejestracji SRB 75YA stanął zaraz za autem jakiegoś dziadka w miejscu gdzie oczywiście stawać nie wolno. Dziadek mówi mu, że go przyblokował by przestawił auto, nie wiem co mu dżentelmen z audicy odpowiedział, ale dziadek prosił go dalej o przeparkowanie auta. Potem widziałem tylko jak koleś ma to w dupie i dalej idzie do bankomatu. Dziadek cały czas mówi że nie umi wyjechać, a ten burak drze się do niego "SPIERDALAJ", dziadzio mu wyjeżdza że jest niepoważny, a ten kilka razy do dziadka tylko "jebaj sie", "weź się jebaj". Czarny rycerz jakim był młody koleś w czapce i ciemnej kurtce w wieku 25-40 lat (ciężko mi określić) powolnym krokiem z kasą z bankomatu udał się do swojego burakmobilu jeszcze raz informując dziadka, że ma się jebać. Załatwił sprawę, odjechał i w końcu po 2 minutach dziadzio mógł wyjechać. Takiego popisu idiotyzmu i braku kultury jeszcze nie widziałem. Telefon po rozmowie mi się nie chciał odblokować i dopiero udało mi się strzelić fotkę jak już wyjeżdżał z parkingu. Byłem świadkiem wielu burackich zachowań w tym podobnych, ale wtedy było to coś pokroju "sekunda, tylko odbiore paczke z paczkomatu, przepraszam, śpiesze sie", ale by cały dialog opierał się tylko na krzyczeniu "jebaj się" i "spierdalaj"?
Na pewno tak było...