Kierujący furmanką stanął na środku pasa i zablokował przejazd samochodowi PILOT. Po użyciu sygnału dźwiękowego przez samochód PILOT stał jak wryty i ani myślał cofnąć się. Potem była wymiana zdań między kierowcami a sam kierujący odjechał trzymając telefon w ręku. Chamstwo w wydaniu drajwera kałdi
Za autem się niesie zapach papierosów, trochę benzyny i gazu, czasami jebie zulem i olejem z maka, Kierowca rudy i tak niski że głowa za kierownicę mu nie wystaje, coś krzyczał że ma powietrze premium w oponach za 500 zł
Przed prawem jazdy tylko rodzina wiedziala ze debil