Katowice:
Totalnie bez wyobraźni! Wyprzedza w trakcie deszczu ze śniegiem ochlapując całe moje przednie szyby i prawie wjeżdża w wymijające auto, które było bardzo blisko. Po czym znajduje się w korku przede mną, a nie za mną. Warto było tak ryzykować, skoro obaj musieliśmy czekać? Mogło dojść do karambolu!
Katowice:
Totalnie bez wyobraźni! Wyprzedza w trakcie deszczu ze śniegiem ochlapując całe moje przednie szyby i prawie wjeżdża w wymijające auto, które było bardzo blisko. Po czym znajduje się w korku przede mną, a nie za mną. Warto było tak ryzykować, skoro obaj musieliśmy czekać? Mogło dojść do karambolu!