Pokryty ziomek, zatankował i grzebie 5 minut w bagażniku. Po czym poszedł zapłacić, ale przy okazji zjeść hot-doga trzeba... A że dystrybutor zajęty? Phi, tego pana to nie interesuje. Ja zdążyłem zatankować obok, zapłacić, wrzucić paczkę do paczkomatu, napisać ten komentarz a szanowny pan nadal blokuje dystrybutor... Dzban jakich mało
Pokryty ziomek, zatankował i grzebie 5 minut w bagażniku. Po czym poszedł zapłacić, ale przy okazji zjeść hot-doga trzeba... A że dystrybutor zajęty? Phi, tego pana to nie interesuje. Ja zdążyłem zatankować obok, zapłacić, wrzucić paczkę do paczkomatu, napisać ten komentarz a szanowny pan nadal blokuje dystrybutor... Dzban jakich mało