Agresywny dziadek, który nie potrafi czytać znaków i korzystać z myjni, za co wyżywa się na prawidłowo stojących w kolejce i grozi że "naprostuje mnie". xD
W Gliwicach przy Jeziorańskiego jest myjnia bezdotykowa na jakieś 6 stanowisk. Wymalowane są znaki poziome ustalające ruch + są znaki pionowe. Stoi kolejka 2 aut do wjazdu na myjnię (bo wszystkie stanowiska zajęte). Dziadek natomiast parkuje swojego wieśwagena przy odkurzaczach, pośrodku drogi dojazdowej do stanowisk myjni, po stronie "zakazu wjazdu" wyrażonego znakami pionowymi. Omijam go i jadę do istniejącej kolejki jakieś 30 metrów dalej. Na to dziadek podjeżdża, wciska się pomiędzy moje auto i wiatę myjni i zaczyna się pruć, że się wpycham i on mnie zaraz ustawi i naprostuje, a potem zgłosi do mojego pracodawcy i mnie załatwi, a on tam stoi pod zakazem i chce wjechać tamtędy, żeby - uwaga - "UŁATWIĆ RUCH", po czym wpierdolił się w kolejkę, czyli nagle już nie trzeba "ułatwiać ruchu". xD
Gościu, może to już czas zamienić samochód na autobus. Jeżeli myjnia sprawa Ci tyle trudności, to co będzie dalej? Może weź Positivum jak masz problemy z nerwami i takie frustracje życiowe. I okulary, jak masz problemy ze wzrokiem. ;-)
Agresywny dziadek, który nie potrafi czytać znaków i korzystać z myjni, za co wyżywa się na prawidłowo stojących w kolejce i grozi że "naprostuje mnie". xD
W Gliwicach przy Jeziorańskiego jest myjnia bezdotykowa na jakieś 6 stanowisk. Wymalowane są znaki poziome ustalające ruch + są znaki pionowe. Stoi kolejka 2 aut do wjazdu na myjnię (bo wszystkie stanowiska zajęte). Dziadek natomiast parkuje swojego wieśwagena przy odkurzaczach, pośrodku drogi dojazdowej do stanowisk myjni, po stronie "zakazu wjazdu" wyrażonego znakami pionowymi. Omijam go i jadę do istniejącej kolejki jakieś 30 metrów dalej. Na to dziadek podjeżdża, wciska się pomiędzy moje auto i wiatę myjni i zaczyna się pruć, że się wpycham i on mnie zaraz ustawi i naprostuje, a potem zgłosi do mojego pracodawcy i mnie załatwi, a on tam stoi pod zakazem i chce wjechać tamtędy, żeby - uwaga - "UŁATWIĆ RUCH", po czym wpierdolił się w kolejkę, czyli nagle już nie trzeba "ułatwiać ruchu". xD
Gościu, może to już czas zamienić samochód na autobus. Jeżeli myjnia sprawa Ci tyle trudności, to co będzie dalej? Może weź Positivum jak masz problemy z nerwami i takie frustracje życiowe. I okulary, jak masz problemy ze wzrokiem. ;-)