Klasyka cwaniactwa. Spowoduje wypadek i jeszcze zgania winę na inną osobę. Brakuje jeszcze jakiegoś klucza albo gaśnicy, żeby wybić szybę poszkodowanemu za telefon na policję. Za takie zachowanie powinien dostać standardowy mandat razy 2 oraz zakaz usług transportowych.
Nawet bez nagrania nie maił by szans ponieważ uderzenie było w tylną część prawą część pojazdu więc ewidentnie wymuszenie.
Ale podoba mi się opanowanie dyżurnego policji :)
To, ktora strona uderzyl nie koniecznie wskazuje na wymuszenie. Moglaby byc zmiana pasa przez nagrywajacego. Ale wtedy nie uciekalby Passeratti.
Ale policjant fajnie zareagowal. kazal mu zostac na miejscu i tyle.
Tacy ludzie jeżdżą na bolcie? Trzeba było jeszcze ITD wezwać za to pyskowanie ;)