Jeździ tym komarkiem jak nienormalnym, parktycznie w każdym tunelu z kolegami jakieś łutututu robi żeby zaszpanować. Wieczorami chodzi po ulicy z kolegą jakiś części szukać od tych swoich złomów. Jeden z jego ekipy niedługo pół tego romecika do plecaka zapakuje, czasem nawet bez tłumika jeżdżą. Masakra
Jeździ tym komarkiem jak nienormalnym, parktycznie w każdym tunelu z kolegami jakieś łutututu robi żeby zaszpanować. Wieczorami chodzi po ulicy z kolegą jakiś części szukać od tych swoich złomów. Jeden z jego ekipy niedługo pół tego romecika do plecaka zapakuje, czasem nawet bez tłumika jeżdżą. Masakra