Ponoć poseł, który bezczelnie wjechał, mimo tego, że miałam włączony kierunkowskaz i grzecznie czekałam aż Pani, która wjechała przede mną ustawi się ładnie w rai na parkingu, a ten burak nie patrząc na nic i na nikogo bezczelnie zaparkował na miejscu na które ja grzecznie czekałam. Kiedy wyszłam do Pana i zapytałam jakim prawem stanął na tym miejscu po chamsku odpowiedział mi, że takim, że jest posłem. Kiedy zaczęłam dalej do niego mówić cham odparł, że mam stąd iść bo mnie kopnie w dupę. Polska. Państwo w państwie.
Ponoć poseł, który bezczelnie wjechał, mimo tego, że miałam włączony kierunkowskaz i grzecznie czekałam aż Pani, która wjechała przede mną ustawi się ładnie w rai na parkingu, a ten burak nie patrząc na nic i na nikogo bezczelnie zaparkował na miejscu na które ja grzecznie czekałam. Kiedy wyszłam do Pana i zapytałam jakim prawem stanął na tym miejscu po chamsku odpowiedział mi, że takim, że jest posłem. Kiedy zaczęłam dalej do niego mówić cham odparł, że mam stąd iść bo mnie kopnie w dupę. Polska. Państwo w państwie.