Nie polecam właściciela. Wystawił to auto na sprzedaż jakoś rok temu i byłem na nie bardzo napalony, bo na zdjęciach wyglądało na tip top furę, ale miałem to szczęście, że wynająłem mechaników do sprawdzenia go przed zakupem. Jak się dowiedziałem, za jakiego ulepa chciał ode mnie 12k złotych, to aż się za głowę złapałem:
- pół karoserii ze szpachli i inne oczywiste ślady tuszowania wypadków, po których nie było żadnych dokumentów w ubezpieczalniach, więc widocznie rozbijał się nim i tego nigdzie nie zgłaszał
- linka ręcznego zwisająca z podwozia ku ziemi
- (H I T!) zardzewiały próg po stronie kierowcy wynikający z tego, że drzwi zwisały sobie luźno i radośnie z zawiasów, więc przy wchodzeniu do auta obcierał go nimi i nie przeszkadzało mu to
tl;dr Amir to typ człowieka, który ma czelność sprzedawać skrajnie zaniedbany złom stalowy za cenę auta, nie zdziwiłbym się, gdyby w swojej katowickiej kebabiarni sprzedawał gówno w cenie mięsa.
Nie polecam właściciela. Wystawił to auto na sprzedaż jakoś rok temu i byłem na nie bardzo napalony, bo na zdjęciach wyglądało na tip top furę, ale miałem to szczęście, że wynająłem mechaników do sprawdzenia go przed zakupem. Jak się dowiedziałem, za jakiego ulepa chciał ode mnie 12k złotych, to aż się za głowę złapałem:
- pół karoserii ze szpachli i inne oczywiste ślady tuszowania wypadków, po których nie było żadnych dokumentów w ubezpieczalniach, więc widocznie rozbijał się nim i tego nigdzie nie zgłaszał
- linka ręcznego zwisająca z podwozia ku ziemi
- (H I T!) zardzewiały próg po stronie kierowcy wynikający z tego, że drzwi zwisały sobie luźno i radośnie z zawiasów, więc przy wchodzeniu do auta obcierał go nimi i nie przeszkadzało mu to
tl;dr Amir to typ człowieka, który ma czelność sprzedawać skrajnie zaniedbany złom stalowy za cenę auta, nie zdziwiłbym się, gdyby w swojej katowickiej kebabiarni sprzedawał gówno w cenie mięsa.