Rozumiem, że wy jak widzicie linię ciągłą, to wasza służalczość każe wam wykonywać rozkazy i nie przekraczać lini, ale są też osoby myślące.... a tutaj nie rozumiem oburzenia, bo nic się nie stało...
Ale kto ciebie pytał o radę? Skoro nikt cię nie prosił, to takie pouczanie, szczególnie w nieistotnej sprawie, tym bardziej dla ciebie, jest niekulturalnie i tak to odebrałem. A ty oczywiście będziesz teraz dla publiki mydlił oczy, że ty nie chciałeś sprowokować, ale jak widzisz - publiki nie masz.
Dla ciebie pisanie o klonie pod postem, nic nie daje, ale dlaczego miałoby to coś tobie dawać? Zapomniałeś dodać właśnie, że tobie i że to tylko twoja opinia, bo skąd wiesz, że nic nie daje? Nie musi dawać i nie musi ci się podobać. Jaki jest problem z tym? Dlaczego nie możesz się zając sytuację z filmiku, tylko musisz się czepiać takich głupot z twojej perspektywy?
Dlaczego nie czepisz się klonów? Kiedyś już tak napisałem, że jest klon i NFJ napisał, że ma tak samo i nie czepiał się mnie, że napisałem, iż to klon. Tylko tobie to przeszkadza. Nie potrafię zrozumieć, dlaczego taka nieistotna sprawa z twojego punktu widzenia tak bardzo cię zajmuję, że piszesz na ten temat kilka osobnych postów.
A już twój nick sam w sobie był prowokację, więc pretensje miej tylko do siebie.
"Driver naprawdę jesteś, aż tak niedowartościowany, że musisz przypierdolić się do byle pierdoły, żeby tylko komuś pokazać, że w tym przypadku, źle złożył zdanie? "
Wzoruje się na tobie.
Kiedy ty mi zwracasz uwagę, jest w porządku. Kiedy ja zwracam tobie, reagujesz agresją i wulgaryzmami.
Twierdzisz, że ja nie powinienem się denerwować, że mi zwróciłeś uwagę, a sam reagujesz jak furiat. Faktycznie to nie ma sensu, bo prowokujesz, mydlisz oczy, że ty chciałeś tylko pomóc, a sam reagujesz nerwowo na "moją pomoc".
No to jak to tak?
Widzi źdźbło we czyimś oku, a we własnym belki nie widzi.
"Pisząc ten post, chciałem Ci raczej udzielić zwykłej rady"
Nie widzę, żebyś coś mądrego poradził. Ameryki nie odkryłeś.
"A wątek będę komentował jeśli będę miał na to ochotę, a nie wtedy kiedy Ty powiesz co mam robić. "
Ale ja ci chciałem tylko rady udzielić, wiesz? Jak jesteś taki zaradny, to wyeliminuj problem. Bo wiesz, rejestrowanie nicków nie sprawi, że klony znikną, bo to konkretnie ludzie. Jesteś na tyle spostrzegawczy?
"dobrze Driverze, nie będę zwracał już więcej uwagi na twoje wypociny"
Podobno chcesz pomóc, ale twój styl pisanie temu przeczy. A twoje przeczenie tego dobitnie pokazuje zakłamanie. Oczywiście się obraź, bo skoro ty twierdzisz, że masz dobre intencje, ale tego nie pokazujesz, to tak jest. Wypociny to są raczej twoje posty o dupie maryny.
Jesteś moim klonem, bo się tak podpisałeś. Bez pozdro.
Rozumiem, że wy jak widzicie linię ciągłą, to wasza służalczość każe wam wykonywać rozkazy i nie przekraczać lini, ale są też osoby myślące.... a tutaj nie rozumiem oburzenia, bo nic się nie stało...