Bez względu na to czy nagrywający zajechał mu drogę/wymusił/etc to nic nie usprawiedliwia tego troglodyty do bandyckiego zachowania rodem z rosyjskich dróg. Epoka dzikiego zachodu już dawno za nami.
... w zasadzie jakby zbił szybę/lusterko to nagrywający mógłby sporo na tym jaskiniowcu zarobić ;)
(-)
Do kierowcy auta, który rzekomo miał założyć mu sprawę.
Na pewno mu tę sprawę założyłeś? Bo jeśli ktoś pisze, że założył komuś sprawę o NAPAŚĆ i AGRESJĘ, to nie ma pojęcia o czym pisze.
Wielokrotnie ludzie tutaj namawiali do zakładania spraw o napaść i ja się wtedy pytałem który to artykuł którego kodeksu.
Nigdy odpowiedzi nie dostawałem, ale oczywiście zbesztany zostawałem, iż się wymądrzam.
Więc jeśli tym razem już ktoś pisze, że tę sprawę założył i wygrał, to chciałbym w końcu usłyszeć, który to taki przepis jest.
A jeszcze zakładanie sprawy o AGRESJĘ?
Jeszcze nigdy nie słyszałem, żeby ktoś dostał karę za to, że jest agresywny.
(-)
Ty na pewno masz problem z czytaniem ze zrozumieniem.
Nie pisałem o danej sytuacji. W żaden sposób tutaj nie odwołuje się do przebiegu tej sytuacji.
Napisałem jasno - który przepis penalizuje napaść i agresję, a ty podajesz przepisy penalizujące groźby karalne, znieważenie i inne. Można cię traktować poważnie?
Napisałeś, gdyby doszło do napaści, ale autor nagrania piszę, że do niej doszło, bo założył sprawę, więc popełniasz błąd logiczny.
"i za agresję (groźby)"
Właśnie, podałeś artykuł, paragraf penalizujący groźby karalne, a nie samą agresję. Natomiast autor nagrania napisał jasno, że założył sprawę o napaść i agresję, a nic o groźbach nie ma.
To już sam sobie dodajesz.
Jak nie potrafisz pojąć, o co się rozchodzi, to po kiego czorta się wypowiadasz?!
Twoje posty mają służyć wywołaniu awantury. Co bym nie napisał i tak się czepisz. Więc to właśnie ty się czepiasz, a zarzucasz od razu to innym.
Podałem ci wszystkie które są stosowne do sytuacji - i za napaść (gdyby do niej doszło), i za agresję (groźby), jest to wprost napisane w tych przepisach. Jeżeli masz problem z rozumieniem tekstu to się właśnie przyznałeś.
(-)
O proszę, troll wyzywa od trolli.
Żadnym leniem nie jestem, a w przeciwieństwie do ciebie, rozumiem tekst czytany i słuchany.
"Przepis na kanapkę z masłem też chcesz?"
Złośliwość na poziomie małej baby z miesiączką, typowe dla ciebie.
Żadnych słówek się nie czepiam. Gość napisał, że założył sprawę za napaść i agresję. To nie jest czepianie się, a istota sprawy, ale jak widać nie potrafisz tego w swoim małym łbie pojąć.
Prosiłem o podanie przepisu penalizującego stricte agresję lub napaść, a ty mi wymieniłeś paragrafy o groźbach karalnych, znieważeniu i inne.
Nie ma tam słowa o agresji czy napaści. Więc odpowiedz mi, dlaczego jesteś tak ograniczony w swej materii.
Jeśli wymieniasz paragraf o znieważeniu, to zakładasz sprawę o znieważenie, a nie agresję czy napaść. Taki głupi jesteś czy udajesz?
Więc nie podałeś żadnego paragrafu, z którego można by komuś założyć sprawę o napaść lub agresję. Nie kompromituj się.
(-)
Nie wiem, czemu mają służyć kolejne posty o tej samej treści, które niczego nie wnoszą do dyskusji i pokazuję niski poziom oraz brak wiedzy ich autora, a jedynie zaśmiecają dyskusję, floodują i powtarzają poprzednie.
Nic nie było pisane o wzywaniu policji w moim głównym poście, więc radzę sobie poczytać od początku i się przestać kompromitować.
"może mi złożyć pozew no odpowiadaj jak się znasz na prawie"
Jeśli jesteś taki głupi, że umknęło to twojej uwadze, to ci przypomnę, że to ja zadałem pytania o pozew w związku z agresją. W pierwszym poście.
To ja się chcę dowiedzieć, w jaki sposób autor nagrania założył komuś sprawę o agresję.
Agresja z użyciem broni... Znajdź mi przepis, który o czymś takim mówi? Ja nie znam tego przepisu.
Sprawa wygląda tak:
Ja: Czy ktoś mi poda przepis, paragraf?
Ty: Czyli chcesz mi powiedzieć, że nie ma takiego przepisu?
Gadam z jakimś totalnym debilem, który nie potrafi odpowiedzieć na pytanie i non stop odbija pytanie pytaniem, pokazując swoją niewiedzę.
Ja sugeruję, że nie ma takiego przepisu, a ty sugerujesz, że taki przepis jest, ale go nie podajesz.
Ja nie pisałem, że się znam na prawie, to wy twierdzicie, że można komuś założyć sprawę o napaść i agresję. Więc to wy odpowiadajcie na pytania, skoro się tak znacie.
Wyczerpująco opisałem twoją głupotę. Domyślam się, że reakcja będzie jak zwykle nerwowa.
Jakkolwiek nie wierzę żebyś nie wiedział o co chodzi i uważam że czepiasz się słówek jak na trolla przystało, to wierzę już w to że nikt ci stosownych przepisów nie podał. Zatem oto one, leniu jeden - idziemy po kolei od najsłabszych sankcji:
Za znieważanie - art. 216 Kodeksu Karnego, do roku pozbawienia wolności.
Za groźby (np. groźba pobicia) - art. 190 KK, do dwóch lat.
Za zmuszanie do określonego zachowania - art. 191 KK, do trzech lat.
Za faktyczne pobicie - art. 158 KK, w zależności od skutków do 10 lat, a jak znajdą się dodatkowe okoliczności obciążające to nawet dożywocie.
Wyszukanie tego zajęło mi 5 minut. Przepis na kanapkę z masłem też chcesz?
W takim razie jak mogę być agresywny to po co ludzie wzywają wtedy policję co ?, i co taka policja może mi zrobić i czy wtedy ofiara mojej agresji nawet z użyciem broni może mi złożyć pozew no odpowiadaj jak się znasz na prawie
(-)
Rozumiem, że ten histeryczny śmiech to z bezsilności?
"dobre nie słyszał żeby ktoś dostał sprawę za agresję"
Rozumiem, że ty potrafisz taki przykład podać, że ktoś dostał karę za agresję.
"ale na poważnie za agresję nie ma kary ani żadnych sankcji karnych "
A jest taki przepis, który mówi o jakiejś karze za agresję? Potrafisz go podać?
" to mogę iść teraz na dwór i do kogoś z pałką teleskopową buchnąć do przypadkowej osoby wyzywać i wymachiwać bez żadnych konsekwencji prawnych ?"
To ty tak napisałeś. Ja niczego takiego nie pisałem. Polecam przeczytać dokładnie jeszcze raz, co tutaj było napisane, poprosić o wytłumaczenie kogoś z mózgiem i może nie będziesz się kompromitował.
ha ha ha ha ha ha ha ha ha dobre nie słyszał żeby ktoś dostał sprawę za agresję , ale na poważnie za agresję nie ma kary ani żadnych sankcji karnych ?, więc jak jestem teraz dość zirytowany twoim komentarzem to mogę iść teraz na dwór i do kogoś z pałką teleskopową buchnąć do przypadkowej osoby wyzywać i wymachiwać bez żadnych konsekwencji prawnych ?, no odpowiedz mi !!!!!
(-)
Jurgen, nie moja wina, że nie potrafisz przeczytać prostego tekstu i go zrozumieć.
Ale twoje złośliwości są na poziomie chorej baby z miesiączką.
Ja do niczego nie chcę ciebie przekonać, w ogóle od takiego czegoś, nic nie chcę.
Rozumiem, że atakując mnie, chcesz przykryć problem. No cóż, taka desperacka taktyka też jest możliwa.
Ten twój sarkazm ma służyć temu, jak się nie wie jak odpowiedzieć na zarzut.
W Polsce obrony konieczne jest takie że jaki typ atakuje Cię pałką tylko pałką możesz się bronić. Gdybyś go przejechał to jest już przekroczenie obrony koniecznej i odpowiadasz za próbę uszczerbku na zdrowiu lub może próbę zabójstwa :) Mógłbyś go przejechać gdyby przejechać on chciał Ciebie.. takie jest to prawo
Zawsze mnie w takiej sytuacji zastanawia, jakie problemy miałby kierowca który "spanikował by" i przejechał po takim agresorze. Przecież nie mógłby się cofać w nieskończoność i nigdy nie wiadomo co taki furiat może zrobić. Jak dla mnie przejechanie po nim powinno być jak najbardziej w granicach obrony koniecznej, ale żyjemy w kraju w którym prawo w dalszym ciągu chroni bandytów a nie ich ofiary więc pewnie kierowca dostanie zarzut usiłowanie zabójstwa lub coś w tym stylu. Chętnie poczytam jeśli ktoś ma linki do artykułów o takiej sytuacji :)
To niesłyhany burak powinien pujść do wiedzienia