Jeździ tym autem czlowiek, który chyba kupił prawo jazdy. Na autostradzie przy prędkości +/- 150km/h siedzi na zderzaku w odległości 3-5m, bo chce jechać 5km/h szybciej. Bez względu na to, że prędkość narzucają auta poprzedzające. Totalny brak umiejętności i kultury jazdy na autostradzie. Niestety stereotypowy mentalny gimbus w oklejonym naklejkami mocy w (prawie) pełnoletnim aucie...
Pozdrawiam szeryfa lewego pasa :) Oczywiście lewy jest szybszy i za żadne skarby nie należy go ustępować jadącym szybciej! :) Gdybyś miał szansę jeździć na zachodzie, wiedziałbyś, dlaczego się śmieję.
Poza naklejkami (które faktycznie, już wypada zdjąć, mam to auto wieki) uwierz, że jest wiele innych modyfikacji w temacie mocy ;) A co do gimbazy (jestem po 30-tce...) i umiejętności, to powiem Ci tylko, że to auto jeździ po całej Europie robiąc 30-45 tys. km rocznie, pływa promami i ma się doskonale, mimo swojej pełnoletności. Mam też starsze, którym jeżdżę na wschód. I kilka innych. I ok. 400 tys. km na koncie.
Następnym razem przed szufladkowaniem i pisaniem o "totalnym braku umiejętności", bo ktoś Ci podniósł ciśnienie jadąc za Tobą przez kilkanaście sekund, zastanów się, czy może problem nie leży w Twoim stylu jazdy?
Jeździ tym autem czlowiek, który chyba kupił prawo jazdy. Na autostradzie przy prędkości +/- 150km/h siedzi na zderzaku w odległości 3-5m, bo chce jechać 5km/h szybciej. Bez względu na to, że prędkość narzucają auta poprzedzające. Totalny brak umiejętności i kultury jazdy na autostradzie. Niestety stereotypowy mentalny gimbus w oklejonym naklejkami mocy w (prawie) pełnoletnim aucie...