Wielki Pan z przeworska przyjechał na uczelnie do stolicy i podjechał sobie pod samo wejście blokując przejazd niepełnosprawnym.
Chłopie to nie stodoła żebyś podjeżdżał pod samo wejście tak jak wtedy gdy idziesz karmić kury i świnie u siebie. W mieście parkuje się na parkingu a nie jak p..a na środku chodnika blokując wejście
Wielki Pan z przeworska przyjechał na uczelnie do stolicy i podjechał sobie pod samo wejście blokując przejazd niepełnosprawnym.
Chłopie to nie stodoła żebyś podjeżdżał pod samo wejście tak jak wtedy gdy idziesz karmić kury i świnie u siebie. W mieście parkuje się na parkingu a nie jak p..a na środku chodnika blokując wejście