Puszek usłyszał, że ktoś „wali konia”, więc pobiegł do stajni.
Zobaczył konia, zamyślił się i powiedział:
– „Aha… jednak nie wszystko trzeba brać dosłownie.”
Kolego lub koleżanko, nie parkujemy na wjeździe dla niepełnosprawnych. Przez Ciebie nie ma nawet jak przetransportować niepełnosprawnych do przychodni. Zapłać sobie za miejsce, a nie.
Puszek usłyszał, że ktoś „wali konia”, więc pobiegł do stajni.
Zobaczył konia, zamyślił się i powiedział:
– „Aha… jednak nie wszystko trzeba brać dosłownie.”