jechałem za tym kolegą nagle z bagażnika wyskozczył jakiś ziomek na świni i ruszył w moją strone krzycząć HOGGG RIDERRR na szczeście udało mi się uciec ale ten kolo gonił mnie jescze przez kilka kilometrów do póki mu Honda nie padła
Kierowca Granatowej Vectry C jechał w zabudowanym 130km/h po czym po schamowaniu go wyszedł nabity chłopak z dużym kluczem i groził mojej babci że jej zaraz aparat na zęby załatwi, nie polecam kierowcy
jechałem za tym kolegą nagle z bagażnika wyskozczył jakiś ziomek na świni i ruszył w moją strone krzycząć HOGGG RIDERRR na szczeście udało mi się uciec ale ten kolo gonił mnie jescze przez kilka kilometrów do póki mu Honda nie padła