Dwa badziewia po 1.000 zł i więcej szczekania niż szkód. Zmarnowany czas na oglądanie. Ciekawe to jest to, czy przeszły badania techniczne, szczególnie ten stary diesel.
jestem swiadkiem zdarzenia! nagrywajacy byl ewidentnie pod wplywem substancji alkoholowych, obrazal kasjerki i proponowal im lapowke (2 kawalki kielbasy) w zamian za oszustwo przy liczeniu zakupow...
pod sklepem szukal zaczepki i probowal potracic kilka osob, ale gaz mu sie skonczyl...
efekty wszystkiego widac na zalaczonym filmie
Dwa badziewia po 1.000 zł i więcej szczekania niż szkód. Zmarnowany czas na oglądanie. Ciekawe to jest to, czy przeszły badania techniczne, szczególnie ten stary diesel.