Znowu dorabiasz jako męska dziwka w lesie, tylko powinieneś nad ranem kończyć wystawianie kakauka a nie już 2,25 być w swoim familoku na 35 m2 i czyścić odbytnice
Podziwiam Autora za determinację. Codziennie mijam co najmniej kilku takich, włączam prawy kierunkowskaz, wciskam gaz i mignę mu długimi że ktoś go wyprzedzi z prawej - przeważnie po manewrze w lusterku od razu widzę, że koleś grzecznie zjeżdża na prawy... Szkoda mi czasu na zgrywanie tego z rejestratora i wrzucanie na portale - po prostu za dużo jest takiej bezmyślności/chamstwa na polskich drogach. Także szacun dla Autora za samozaparcie i chęć poświęcenia cennego czasu. Props.
jestes kapus , po dziadzio z SB i tate z MO, opamietaj sie łysa pało jak zasuwasz tak szybko to mozesz tez miec wypadeczek na trasie z powodu przekroczenia predkosci a twe niespełnione marzenie o zostaniu rezyserem filmowym kreconcym gołym babom cycki i staniki zapomnij, nie masz talentu
"Nie jedź za szybko Zbyszek" - nawet kobieta ci zwraca uwagę, że przeginasz pałę i jedziesz za szybko. Łamiesz prawo przekraczając maksymalną dopuszczalną prędkość tylko po to, aby udowodnić drugiemu kierowcy, że jedzie przez chwilę nieprawidłowo. Żałosne.
Ale na autostradzie maks to 140kmh , można jechać do 149 km/h, tyle wynosi tolerancja ty kretynie z obory, szybki jesteś w odpowiedziach trollu, zaglądasz tu pewnie 100x dziennie ty świński ryju.
W niemieckim prawie jest "jeśli możesz zmienić pas na prawy i będziesz mógł jechać nim przez 20 sekund bez zmiany prędkości - masz nakaz powrotu na prawy pas".
Tutaj jak widać BMW ma na prawym pasie o wiele bliżej inne auto niż "za 20 sekund".
Zatem nawet wg. niemieckiego prawa nie ma tutaj mowy o "blokowaniu lewego pasa".
Kierowca BMW jechał poprawnie.
A jeśli jechał 130 kmh to nagrywający podczas jego wyprzedzania grubo przekroczył dopuszczalną prędkość (co oznacza, że nagrywający jest piratem drogowym).
Patrząc po słupkach nagrywający jedzie 160 kmh - do czego nie ma prawa.
Mówicie, że cały czas on jeździ lewym pasem.