TOTALNY BURAK DROGOWY! W ciagu jednej przejażdzki udało mu się pobić rekord debilizmu, braku wyobraźni, kultury i znajomości przepisów drogowych. Pędzi przysłowiowe dwieście po mieście, przy czym wyprzedza " na żyletki" ,oczywiście nie używając przy tym kierunków....na końcu " pozdrawia" jeszcze środkowym palcem. Sądząc po gestach, to chyba jedyny język, którym operuje biegle.
Dno dna, poziom zerowy. Prawo jazdy od razu do zabrania.
Mistrz niebezpiecznego parkowania pod szkołą. Zero wyobraźni.