Dowody na zdjęciach. No i zapewne na nagraniu z kamery Brico które mam na dysku i mam zamiar przekazać je policji. Dochodzi jeszcze dyktafon w moim telefonie. No i faktura za polerkę od lakiernika na koszt 400zł, który Pam pokryje. Dobrowolnie, lub z pomocą Policji. Pozdrawiam i życzę udanego dnia.
Akcja pod Brico Wągrowiec.
Osiłek pakujący zakupy uderza najpierw drzwiami tylnymi w moje lusterko, a następnie kobieta, która przyjechała z nim przywala przednimi drzwiami w mój bok. Kiedy zwracam uwagę, że oczywiście nic się wielkiego nie stało, ale to trochę nie miłe nie szanować cudzej własności, nawet jeśli ma gorsze auto to zostaję zwyzywany od pajaców i ów osiłek zaczyna mi grozić. Wystarczyło poprosić o przeparkowanie to bym to zrobił. Sam własną rękę podkładam między drzwi zeby nikomu nie uderzyć na parkingu więc to trochę podłe jeśli ktoś niszczy co Twoje i nawet nie słyszysz "przepraszam". Potwierdza się teza, że jak komuś słoma z butów wystaje i matka kultury nie nauczyła to jeżdżenie drogim autem nic nie pomoże... Szkoda, że polak dla polaka musi być takim wrogiem.
Sory za literówki. Mam rozbity ekran w smartfonie.