na większości osiedli auta uprawnione do korzystania z kopert stają w ten sposób tak aby na dwóch miejscach zaparkowały 3 auta. To jest miejski sposób na brak miejsc parkingowych. Tu akurat dwa auta stojące po bokach odjechały i wygląda to jak wygląda. Mieszkam w podpoznańskim śremie i tą zasadę kierowcy stosują na wszystkich parkingach.
Na osiedlach Ci ludzie się znają - większość to są drobni inwalidzi bez wózków i tam nie ma tego problemu. Wystarczyłoby mi 15 minut spaceru żeby zrobić na pobliskich osiedlach kilka podobnych zdjęć. To nie objaw buractwa, a dobrej współpracy sąsiadów.
To chyba jest wyjaśnienie. Nikt nie może być, aż tak głupi. Pytanie tylko co z sytuacją, kiedy kierowca jeździ na wózku i musi otworzyć drzwi praktycznie pod kątem 90 stopni, żeby mógł zmienić pojazd?
Niepełnosprawni są nie tylko ruchowo.
Ten najpewniej jest niepełnosprawny umysłowo.