jedyny burak jakiego tu widzę to filmujący który zobaczył kogoś kto na auto wydał więcej pieniędzy niż nagrywający na raz w życiu widział i w związku z tym musiał go przyblokować specjalnie hamując.
Bo nie mówię nawet o uprzejmościach w stylu zjechanie na lewy pas jak ktoś wyjeżdża z rozbiegówki, ale chociaż jechać swoje i go wyprzedzić. To nie - musi przyblokować.
To, że zwolnił i przyblokował bez uzasadnienia, to jedno. Ale czy nie można było po prostu zjechać na lewy pas i go wpuścić? Lub po prostu troszkę zwolnić?
A nie mógł zwyczajnie dodać więcej gazu Mercedes?
To włączający się do ruchu powinien dostosować się do ruchu na drodze na którą wjeżdża - nie odwrotnie!
nastepny nowobogacki lisingowy i poznanika... i znowu mercedesem...