Sugerowałabym jednak żeby pety wrzucać do popielniczki albo śmietnika, a nie wyrzucać przez okno. Ja też palę w aucie, ale przy okazji dbam o to żeby wszędzie wokół nie był syf
Miałem nie przyjemność jechać za tym kierowcą BMW od Kalisza do Jarocina. Cały czas siedzi w telefonie przez co nie kontroluje toru jazdy i gubi prędkość na prostym odcinku. O prawo jazdy i samochód jest łatwo ale o rozum już bardzo ciężko.
Sugerowałabym jednak żeby pety wrzucać do popielniczki albo śmietnika, a nie wyrzucać przez okno. Ja też palę w aucie, ale przy okazji dbam o to żeby wszędzie wokół nie był syf