Nie widziałem samego zajścia, ale gdy usłyszałem huk - wyjrzałem za okno. Z początku myślałem, że jakieś święto, więc stanąłem na baczność i odśpiewałem tekst "Roty" z pozostałymi zebranymi. Dopiero potem dowiedziałem się o bohaterskim czynie tego kierowcy. Cześć i chwała bohaterom!
Czarny kierowca polecam