Koleś "parkuje" samochód w najmniej odpowiednich miejscach, bardzo utrudniając ruch innych pojazdów. Zostawia samochód na wąskim zjeździe przy szpitalu w Iławie i gdzieś tam sobie idzie. W tym czasie ludzie, którzy odjeżdżają z parkingu szpitalnego (a jest ich wielu, to bardzo ruchliwe miejsce) siłą rzeczy muszą się przeciskać pomiędzy jego samochodem, a wysokim krawężnikiem. Osobówki jakoś tam dają radę, ale jak miałaby zjechać karetka (stary zjazd dla karetek) to już byłby problem. W jednym zdaniu: Człowiek bez wyobraźni...
Koleś "parkuje" samochód w najmniej odpowiednich miejscach, bardzo utrudniając ruch innych pojazdów. Zostawia samochód na wąskim zjeździe przy szpitalu w Iławie i gdzieś tam sobie idzie. W tym czasie ludzie, którzy odjeżdżają z parkingu szpitalnego (a jest ich wielu, to bardzo ruchliwe miejsce) siłą rzeczy muszą się przeciskać pomiędzy jego samochodem, a wysokim krawężnikiem. Osobówki jakoś tam dają radę, ale jak miałaby zjechać karetka (stary zjazd dla karetek) to już byłby problem. W jednym zdaniu: Człowiek bez wyobraźni...