"Jebnąć" to on może sobie co najwyżej Harnasia... A jak jeździ na miejscu pasażera to niech nie kozaczy bo jeszcze "Brauna" spotka na swojej drodze ....
Czekałem na miejsce parkingowe a gdy się zwolniło podjechałem do przodu, wrzuciłem kierunkowskaz i wsteczny a babeczka za mną wjechała szybko oplem i zajęła mi miejsce. Bardzo kiepsko z jej strony a jak zwróciłem jej uwagę to jej mąż powiedział że wyjdzie do mnie i mi jebnie.
To są miernoty, którym się wydaje, że są sprytnymi ludźmi i świetnie dają sobie radę w życiu. Ale to funkcjonuje tylko w im podobnym środowisku, gdzie normą są tego typu zachowania - zająć komuś miejsce, wyrzucić śmieci do lasu, oszukać kogoś na kasie, bo przecież się dał ...
Jej mąż to cwelik, którego za niewielkie pieniądze zapinali w młodości. A on i tak cieszył się, że pozwalają mu zarobić na chleb i przeżyć do pierwszego.
Kolejne auto zaparkowane poprawnie