Zły przykład lublin to obora sama w sobie, a kierowcy tam to Trzoda i wszystko jest ok, jak nie wyjeżdżają za województwo. Wtedy to jakbyś taką świnie na salony wpuścił, zakalec drogowy na całą Polskę. Tablice na L i już wiesz ze zaraz się coś wydarzy.
Może u ciebie na wsi się tak parkuje pod oborą ale tu jest Lublin wiec radzę się nauczyć