Dziad złotówą próbował mnie zepchnąć z drogi podczas, gdy jechałem na hulajnodze wydzieloną ścieżką rowerową. Wykrzykiwał epitety przez otwartą szybę niczym niesprowokowany i darł mordę, że “tym nie wolno jeździć”. Ludzie dookoła otwierali okna uspokajać gościa. Kiedy jechałem dalej ścieżką rowerową ale wzdłuż chodnika ten dzban jechał ulicą z moją prędkością blokując ruch i dalej coś wykrzykując. Inne auta trąbiły, bo koleś utrudniał ruch. Ewidentny kompleks, zachowania typowej złotówy. Oprócz tego niestabilny psychicznie i niebezpieczny dla społeczeństwa
Jeździ po Lublinie taka melepeta na taryfie Toyotą Avensis tam gdzie wolno 90 jedzie 45 a jak dojeżdża do skrzyżowania to wyjeżdża pod nadjeżdżający samochód debil jeden.
Dziad złotówą próbował mnie zepchnąć z drogi podczas, gdy jechałem na hulajnodze wydzieloną ścieżką rowerową. Wykrzykiwał epitety przez otwartą szybę niczym niesprowokowany i darł mordę, że “tym nie wolno jeździć”. Ludzie dookoła otwierali okna uspokajać gościa. Kiedy jechałem dalej ścieżką rowerową ale wzdłuż chodnika ten dzban jechał ulicą z moją prędkością blokując ruch i dalej coś wykrzykując. Inne auta trąbiły, bo koleś utrudniał ruch. Ewidentny kompleks, zachowania typowej złotówy. Oprócz tego niestabilny psychicznie i niebezpieczny dla społeczeństwa