Nie bardzo rozumiem. Patrząc po kostce samochód stoi na wyznaczonym miejscu parkingowym a chodnik się kończy zaraz po zejściu ze schodów, bo jest krawężnik. Moim zdaniem, źle zostało zbudowane zejście a nie wiem czemu winny jest kierowca, ktory notabene zaparkował ładnie i prosto.
Panie Danielu już Panu tłumaczę skoro pan nie rozumie...
Rozpatrując sprawę retrospektywnie na drodze dedukcji dochodzę do konkluzji, że ten fiat krzywo na mnie spojrzał więc powiedziałem mu co o nim myślę,wstawiłem tutaj jego zdjęcie i wybieram się na degustacje Oranżady Heleny w puszce. Pozdrawiam
Nie bardzo rozumiem. Patrząc po kostce samochód stoi na wyznaczonym miejscu parkingowym a chodnik się kończy zaraz po zejściu ze schodów, bo jest krawężnik. Moim zdaniem, źle zostało zbudowane zejście a nie wiem czemu winny jest kierowca, ktory notabene zaparkował ładnie i prosto.