No i gdzie się tak śpieszymy? Warto było się wpychać przed zderzak, dosłownie cudem unikając wbicia się w beemkę z przodu? Warto było przez kolejne 10 minut jechać zygzakiem zmieniając pasy co 3 sekundy? No chyba niekoniecznie skoro i tak spotkaliśmy się po drugiej stronie miasta. Chyba jednak ten 326-cio konny diesel to troszkę za mocny dla jegomościa.
No i gdzie się tak śpieszymy? Warto było się wpychać przed zderzak, dosłownie cudem unikając wbicia się w beemkę z przodu? Warto było przez kolejne 10 minut jechać zygzakiem zmieniając pasy co 3 sekundy? No chyba niekoniecznie skoro i tak spotkaliśmy się po drugiej stronie miasta. Chyba jednak ten 326-cio konny diesel to troszkę za mocny dla jegomościa.